Potwierdziły się informacje sprzed tygodnia na temat zmian w modelu wyceny VMware vSphere. Tym samym znika z cenników wprowadzony przed rokiem - wraz z wydaniem VMware vSphere 5.0 - model licencjonowania oparty o pule pamięci vRAM (pooled vRAM entitlement).
Od samego początku partnerzy i klienci VMware patrzyli na nowy model wyceny vRAM z niezadowoleniem. Nawet zwiększenie limitów nie załagodziło tonu burzliwych dyskusji na jego temat.
Podczas sesji generalnej na konferencji VMworld 2012, świeżo upieczony CEO, Pat Gelsinger poinformował o usunięciu modelu vRAM z oferty VMware, określając go jako czteroliterowe brzydkie słowo. Mówiąc "z radością mogę powiedzieć, że wyrzucamy to słowo z naszego slownika", Gelsinger wzbudził owacje i oklaski na sali.
Tym samym o dzisiaj platforma VMware vSphere będzie wyceniana wg opłat za liczbę procesorów/ per socket, bez ograniczeń związanych z liczbą rdzeni czy też rozmiarem pamięci wirtualnej. Wracając do poprzedniego modelu, VMware znów zachęca klientów, by postępowali zgodnie z zasadą kluczową dla wirtualizacji, lokując jak najwięcej serwerów wirtualnych na maszynie fizycznej.
Nowa wycena będzie obejmowała nadchodzącą wersję 5.1 jak dostępną aktualnie vSphere 5.0. Ceny rozwiązania rozpoczynają się od 495 USD/socket za Vmware vSphere Essentials oraz 995 USD/socket za edycję Standard
Nowa wersja VMware vSphere 5.1 będzie dostępna od 11 września.