Mike Robinson, dyrektor marketingu rozwiązań w firmie NetIQ, dostawcy zintegrowanych rozwiązań do zarządzania serwerami w środowiskach fizycznych, wirtualnych, chmurze obliczeniowej oraz bezpieczeństwa złożonych środowisk IT, przewiduje że w 2015 roku firmy będą rozważać implantację nowego modelu rozwiązań z zakresu Disaster Recovery (DR), czyli Recovery-as-a-Service (RaaS).
Cloud Storage zyskuje coraz bardziej na popularności. Usługi magazynowe, dostępne w modelu Software-as-a-Service (SaaS), takie jak DropBox, Microsoft OneDrive (wcześniej SkyDrive), Google Drive i inne, zyskują na popularności. Ale sama przestrzeń magazynowa w chmurze nie jest wystarczająca dla stworzenia systemu odtwarzania danych po katastrofie. Kluczowymi są mechanizmy z zakresu odzyskiwania.
Większość przedsiębiorstw i organizacji mierzy efektywność swojego procesu DR za pomocą dwóch wskaźników: Recovery Point Objective (RPO) oraz Recovery Time Objective (RTO), które oczywiście niższe wartości wskazują, że proces przebiega sprawniej. Przywrócenie środowiska wymaga często pobranie terabajtów danych, co niestety może być (zbyt) czasochłonne.
Model Infrastructure-as-a-Service (IaaS), spopularyzowany przez Amazon (Amazon Web Services oraz Elastic Cloud Compute), RackSpace czy ostatnio przez Microsoft Azure, pozwala budować, przechowywać i uruchamiać obciążenia serwerowe w chmurze. Z IaaS można korzystać w wielu konfiguracjach (publiczne, prywatne, hybrydowe) oraz cenach (opartych o moc obliczeniową, przestrzeń magazynową czy SLA) z coraz większą liczbą dużych firm i lokalnych dostawców konkurujących nie tylko w oparciu o cenę ale również poziom obsługi, niezawodności, skalowalności i zgodności z przepisami.
Połączenie magazynów chmurowych z IaaS, jest tym co tworzy RaaS. Wdrożenie nowego modelu ochrony danych wymaga jednak dojrzałych, niezawodnych i solidnych ww. elementów.
Czy zatem rok 2015 będzie rokiem RaaS? Trudno powiedzieć. Jednak pewne jest, że w tym roku, w obszarze RaaS pojawią się nowi gracze, konkurencja między nimi spowoduje wzrost innowacyjności i spadek cen, a technologia będzie się rozwijać.