Firma Zerto, dostawca pierwszego w branży rozwiązania do replikacji opartego o hypervisor, prognozuje, że w 2013 roku w procesach związanych z Disaster Recovery dużą rolę będzie odgrywać przetwarzanie w chmurze obliczeniowej (cloud computing).
Chmurowe Disaster Recovery (DR) będzie najważniejszym powodem, dla którego przedsiębiorstwa zdecydują się zrobić krok w kierunku publicznych bądź hybrydowych rozwiązań cloud w 2013 roku.
Shannon Snowden, Sr. Technical Marketing Architect w Zerto, twierdzi że nic nie wskazuje na to by w bieżącym roku rozwinął się rynek usług SaaS. Istniejące rozwiązania w infrastrukturach IT przedsiębiorstw pracują na tyle sprawnie, że osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie firmowych środowisk nie widzą potrzeby by je przenosić do chmury, po za małym wyjątkiem.
Tym wyjątkiem jest Disaster Recovery as a Service (DRaaS). Procesy odzyskiwania danych po awarii/katastrofie doskonale komponują się ze środowiskiem chmurowym, zauważa Snowden.
Historia pokazuje, że organizacje chciały wirtualizacji ze wszystkimi jej dobrodziejstwami, ale potrzebny był czas by stała się ona niezawodnym rozwiązaniem. I tak też się stało, bo większość krytycznych aplikacji w firmach została już zwirtualizowana.
Kolejnym, oczywistym krokiem będzie budowa abstrakcji sprzętowej i przenośności, którą oferuje wirtualizacja i wykorzystanie tego na potrzeby procesu Distaer Recovery. Wiele firma chciałoby wykorzystywać dostawców chmur dla ich DR ze względu na dużą oszczędność kosztów i brak potrzeby utrzymywania drugiego centrum danych. Ci którzy zrobią krok w kierunku DR w chmurze muszą jednak pamiętać by wymagać bardzo dużego poziomu bezpieczeństwa i rygorystycznych umów SLA.