Sorry, pomyslalem troche mechanicznie.
Skoro pierwsza instrukcja nie przeszla to zatrzymalem process
# esxcli network firewall ruleset list zwraca nfsClient true
Oczywiscie podlaczenie NASa wykonuje z godnie z procedura w linku ktory poprzednio zalaczyles. Widzialem tez jak na you tube ktos prezentowal to na identycznym NASie jak moj i zaskoczylo od razu.
Probowalem podlaczyc Windowsa 2012 server (bo Windows 8 musialby byc w wersji ultimate) do servera nfs na NAS ale po wielu probach poddalem sie. Jeden z ostatnich bledow dotyczyl autoryzacji i to moze byc klucz, bo o ile windows pyta w ogole o login i haslo to esxi na zadnym etapie - nie.
Zastanawiam sie jak wiele warto nad tym siedziec, zwlaszcza ze licencje na clienta vSphere mam tylko na 57 dni.
Wygooglalem tez sporo o tym, ze windows kiepsko sobie radzi z nfs a i ten moj NAS, to tez kiepski przyklad implemantacji nfs.
Ale wiadomo ze glowny powod konfiguracji tego, to w miare realne rowiazywanie problemow jak te.
Moglbym po prostu przeniesc esxi na NASa i stamtad go uruchamiac (bo to w koncu virtualka) a tam nie mialbym juz problemu z miejscem na vitualne sytemy.
Moge tez laczyc sie z esxi za pomoca vmware gdzie wszystko jest proste ale gdzie tu nauka?
Zastanawiam sie jeszcze nad tym, zeby przekonfigurowac esxi na ta sama podsiec co nas, w tej chwili sa po przeciwnej stronie firewalla.
A na marginesie, jak to jest w wersji produkcyjnej, jakich klientow uzywaja administratorzy?