Do naszego redakcyjnego labu zawitał TS-251+, dwuzatokowy serwer NAS firmy QNAP skierowany do wymagających użytkowników oraz małych, kilkuosobowych biur. Urządzenie napędzane przez 64-bitowy, czterordzeniowy procesor Quad-Core Intel Celeron 2.0 GHz (z chwilową możliwością podniesienia taktowania 2.42 GHz), dostępne jest w dwóch wariantach, z 2 lub 8 GB pamięci RAM DDR3L. My mieliśmy okazję testować model wyposażony w 2 GB RAM (w tym wypadku również można rozszerzyć pamięć do 8 GB). Jak w praktyce spisało się urządzenie pracujące pod kontrolą opartego na linuksie systemu operacyjnego QTS 4.2?
Zapraszamy do lektury.
Budowa i wyposażenie
Wewnątrz dość niepozornego kartonu z wykazem specyfikacji i kluczowych funkcjonalności znajdował się solidnie zabezpieczony serwer oraz oddzielne pudełko z akcesoriami.
Obudowa TS-251+ ma kształt prostopadłościanu - standardowy jak na tego typu urządzenia. Sam projekt obudowy utrzymany jest w znanej od lat stylistyce QNAPa. Urządzeniu w kolorze czarnym, uroku dodaje, to iż poza w większości matową częścią, wkomponowano obszar błyszczący. Ponadto wszystkie krawędzie są zaokrąglone. Za drobny mankament można uznać sposób połączenia elementów obudowy, szczególnie w części górnej. Dążenie przez producenta do „fikuśnego” wyglądu sprawiło, że zaokrąglenia krawędzi, pomimo, że stylowe, spowodowały powstanie zagłębień z których usunięcie drobinek kurzu może być nieco uciążliwe. W tym wypadku bardziej praktyczny mógłby okazać się jeden „U” kształtny kawałek. Kieszenie na dyski również w całości zostały wykonane z tworzywa sztucznego. Mając na uwadze, to że TS-251+ jest urządzeniem nie należącym do najtańszych, z wyższej półki, to producent mógł się pokusić o obudowę aluminiową.
Na froncie, u góry znajduje się logo producenta, poniżej dwie, pionowo ułożone, kieszenie na dyski twarde. Na lewo od kieszeni zostały umieszczone diody LED sygnalizujące status systemu, interfejsów LAN, USB, pracę dysków (HDD1 i HDD2), przyciski zasilania i szybkiego kopiowania z USB również wyposażone w diody oraz port USB 3.0.
Na jednej z bocznych ścian znajdują się niewielkich rozmiarów otwory poprawiające cyrkulację powietrza, a w efekcie chłodzenie urządzenia.
Na tylnej ścianie ulokowano wylot powietrza dla 7 cm wentylatora i bogaty zestaw portów. U dołu tylnej ściany znajduje się gniazdo zasilania i Kensington Security Slot, powyżej umieszczono 1 port USB 3.0, 2 porty USB 2.0, 2 porty Gigabit Ethernet, złącze HDMI umożliwiające podłączenie serwera bezpośrednio do telewizora, bądź monitora oraz przycisk pozwalający na reset ustawień.
Gumowe nóżki sprawiają, że urządzenie stoi pewnie nawet na śliskiej powierzchni biurka, ponadto eliminują przenoszenie potencjalnych wibracji na podstawę.
W celu rozkręcenia dobrze spasowanej obudowy wystarczy odkręcić dwie śrubki. Niestety nieco niefortunnie ulokowano slot pamięci RAM, przez co w wypadku jej wymiany lub rozbudowy potrzeba już więcej czasu by odkręcić kolejne śrubki i zdemontować część stanowiącą ramę dla kieszeni dysków twardych, co może stanowić pewną trudność dla początkujących użytkowników. Taka konstrukcja nieco zaskakuje, zwłaszcza w urządzeniu, które aż się prosi o to by dołożyć kość pamięci i w pełni wykorzystać drzemiącą w nim moc. Co więcej, w innych modelach QNAP'a, dostęp do dodatkowego slotu pamięci RAM można uzyskać w kilka sekund. W przeciwieństwie do rozbudowy/wymiany kości RAM, demontaż/montaż wentylatora w TS-251+ jest bajecznie prosty.
Dzięki pasywnemu radiatorowi odpowiedzialnemu za chłodzenie procesora, jedynym fabrycznym 'generatorem dźwięku', a w zasadzie niewielkiego szumu, jest wentylator odpowiedzialny za chłodzenie serwera. Nałożenie się szumu generowanego przez wentylator (którego prędkością obrotową w ustawieniach domyślnych inteligentnie steruje system) i ew. HDD nie obniża komfortu pracy w pomieszczeniu, w którym znajduje się serwer. Urządzenie jest wyraźnie słyszalne tylko przez kilka sekund po uruchomieniu i wówczas gdy prędkość obrotowa wentylatora ręcznie zostanie ustawiona na dużą. Jednak w codziennym użytkowaniu, gdy urządzenie pracuje w pomieszczeniu o temperaturze nawet do 25 stopni Celsjusza ingerencja w te ustawienia nie jest wskazana. W większości wypadków słabo słyszalny szum nie powinien być dokuczliwy zarówno w sytuacji gdy NAS będzie stał na firmowym biurku, w salonie czy też w sypialni.
Podobnie jak większość producentów NAS-ów, QNAP nie wyposaża fabrycznie swoich urządzeń w dyski twarde. W zależności od potrzeb, użytkownicy mogą wybrać odpowiednie napędy z obszernej listy kompatybilnych urządzeń.
Kieszenie na dyski twarde typu hot-swap wykonane są w całości z plastiku. W ramkach znajdują się otwory pozwalające na montaż zarówno 3,5" jak i 2,5" calowych napędów. Przykręcenie dysku czterema śrubkami przebiega sprawnie i zajmuje niewiele czasu. Pomimo, iż nie jest to czynność wykonywana często i cyklicznie, to miłym akcentem byłaby możliwość beznarzędziowego montażu dysków. Producent nie wyposażył kieszeni w mechanizmy zabezpieczające w postaci zamka i kluczyka. Jednak do jakości wykonania kieszeni nie można mieć zastrzeżeń.
W kartonie poza serwerem, zabezpieczonym amortyzującą pianką na czas transportu, znalazł się mniejszy kartonik, a w nim zewnętrzny zasilacz wraz z kablem zasilającym, 2 kable sieciowe, zestaw śrubek do montażu dysków HDD i SSD, broszurka z instrukcją instalacji oraz pilot usprawniający nawigację w obrębie aplikacji i usług dostępnych przez portal HybridDesk Station.