Do naszej redakcji zawitał NAS Thecus N4310. To drugi, po N2310, serwer tajwańskiego dostawcy rozwiązań typu Network-Attached Storage (NAS), Direct-Attached Storage (DAS) oraz Network Video Recorders (NVRs), działającego na rynku od 2004 roku. Czterokieszeniowy serwer kierowany do małego biznesu i użytkowników domowych, napędzany jest przez procesor SoC AMCC 1GHZ i 1 GB RAM DDR3. Urządzenie pracuje pod kontrolą bazującego na linuksie systemu Thecus OS, którym można zarządzać z poziomu webowego panelu administracyjnego. Serwer oferuje wsparcie dla RAID 0, 1, 5, 6, 10 oraz JBOD z możliwością wymiany dysków podczas pracy.
Urządzenie testowaliśmy głównie pod kątem funkcjonalności pożądanych w małych firmach jak i użytkowników domowych, uwzględniając możliwości wykraczające poza centralne magazynowanie danych. Zwróciliśmy również uwagę na podobieństwa i różnice pomiędzy N4310 a jego młodszym bratem.
Zapraszamy do lektury.
Budowa i wyposażenie
Thecus N4310 fabrycznie pakowany jest w niewielki, estetyczny, błyszczący karton z przewagą koloru białego i plastikowym uchwytem. Na kartonie, poza zdjęciem, logotypem i specyfikacją techniczną, serwera, znajdują się informacje na temat głównych cech, dane producenta oraz wielokrotnie powtarzane, intrygujące hasło Best-in-Class Value Small Business.
Sam serwer, ma kształt zbliżony do prostopadłościanu z estetycznie zaokrąglonymi górnymi krawędziami. Stylistyką N4310 nawiązuje do dwukieszeniowego N2310. W przeciwieństwie do mniejszego brata, obudowa czterokieszeniowca została wykonana z czarnego metalu. Jedynie przednia część, której znakomitą część stanowią 4 kieszenie hot-swap, stanowi tworzywo sztuczne. Niewielki rozmiar urządzenia, 135x170x217 mm i waga 3 kg, sprawia że serwer postawiony na biurku czy niewielkiej szafie nie będzie zajmował dużo miejsca.
Front urządzenia wypełniają cztery kieszenie hot-swap na dyski twarde [8]. Obok nich, z prawej strony, w pionie znajdują się białe i niebieskie diody LED (Zasilanie [1], Status systemu [2], Dyski 1-4 [3], Sieć [4] oraz USB [5] która migocze w trakcie kopiowania danych). Poniżej znajdują się dwa przyciski, kopiowania USB [6] oraz zasilania [7].
Na tylnej ścianie, w jej centralnej części ulokowano wyloty powietrza wentylatora [6], słyszalnego aczkolwiek jego szum nie powinien powodować dyskomfortu nawet w sytuacji gdy urządzenie stoi na biurku, przy którym spędzamy kilka godzin dziennie. Po prawej stronie znajdują się 2 porty USB 3.0 [1, 2], port LAN [3], przycisk RESET [4], dwa gniazda zasilania [5], a po lewej Kensington Lock.
Nie sposób nie zatrzymać się chwilę dłużej przy zasilaniu. N4310 to chyba jedyne urządzenie z tej półki cenowej, które zostało wyposażone w dwa złącza zasilania. Dzięki temu istnieje możliwość skonfigurowania redundantnego zasilania przez podłączenie serwera do dwóch obwodów elektrycznych czy też dwóch UPS'ów. Fabrycznie Thecus wyposażył urządzenie tylko w jeden zewnętrzny zasilacz. Zainteresowani podwyższeniem poziomu bezpieczeństwa energetycznego będą musieli dokupić drugi zasilacz.
Aluminiowy spód wspiera się na gumowych nóżkach, dzięki którym urządzenie stoi stabilnie nawet na śliskiej powierzchni biurka.
Kieszenie na dyski twarde typu hot-swap wykonano z plastiku, z metalowymi dodatkami w postaci sprężynki i śrubek. Znajdują się w nich otwory umożliwiające montaż napędów o wielkości 3,5" jak i 2,5". Producent nie wyposażył kieszeni w antywibracyjne elementy gumowe. Kieszenie nie posiadają też zamków pozwalających na zamknięcie dysków za pomocą kluczyka.
Jak większość producentów serwerów NAS, Thecus sprzedaje swoje urządzenia bez dysków twardych. Nabywca urządzenia może wybrać odpowiednie napędy z dużej listy kompatybilnych modeli, w zależności od potrzeb.
W kartonie poza solidnie zabezpieczonym serwerem, umieszczono pudełko z dodatkami, a wśród nich zewnętrzny zasilacz wraz z kablem zasilającym, kabel sieciowy, zestaw śrubek do montażu dysków, karta gwarancyjna, broszura informacyjna oraz płyta z przewodnikiem, instrukcją instalacji i oprogramowaniem.
Patrząc na metalową, solidnie wykonaną obudowę nie można mieć zastrzeżeń. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. A jak urządzenie będzie spisywało się w pracy?