Do naszego redakcyjnego labu dotarł NAS Thecus N2310. To pierwsze urządzenie tajwańskiej firmy Thecus, dostawcy rozwiązań typu Network-Attached Storage (NAS), Direct-Attached Storage (DAS) oraz Network Video Recorders (NVRs), działającej na rynku od 2004 roku. Dwukieszeniowy serwer kierowany jest do użytkowników domowych i sektora SOHO. Urządzenie pracujące pod kontrolą bazującego na linuksie systemu Thecus OS, wyposażone jest w procesor SoC AMCC APM 86491 z częstotliwością taktowania 800 MHz oraz 512 MB pamięci RAM DDR3. Serwer oferuje wsparcie dla RAID 0, 1 oraz JBOD z możliwością wymiany dysków podczas pracy. Przyjrzeliśmy się szczegółowo temu jak NAS Thecus N2310 spisuje się w codziennej pracy, uwzględniając funkcje wykraczające poza scentralizowane magazynowanie danych.
Budowa i wyposażenie
Thecus N2310 dostarczany jest w niewielkim, estetycznym, błyszczącym kartonie koloru białego z plastikowym uchwytem, mającym formę niewielkiego kuferka. Na pudełku, poza zdjęciem, logotypem i specyfikacją serwera, znajdują się informacje na temat głównych funkcjonalności, dane producenta oraz wielokrotnie powtarzane, (nie sposób też nie zauważyć) intrygujące hasło Best-in-Class Value.
Sam serwer, jak większość dwukieszeniowych NAS-ów, ma kształt zbliżony do prostopadłościanu z estetycznie zaokrąglonymi górnymi krawędziami. Obudowa została wykonana w całości z tworzywa sztucznego, częściowo matowego a częściowo błyszczącego. Do jakości materiału czy samego designu nie można mieć zastrzeżeń, a brak elementów metalowych w obudowie urządzenia za niewielką cenę jest zrozumiały. Warto zwrócić, uwagę na to, iż z rozmiarem 135x97x207 mm i wagą 0.79 kg, urządzenie Thecusa jest jednym z najmniejszych i najlżejszych NAS-ów dwukieszeniowych na świecie.
Przednią ściankę urządzenia wypełniają dwie kieszenie hotswap na dyski twarde [9]. Obok nich, z prawej strony, w pionie ulokowano 6 diod LED (Zasilanie [1], Status systemu [2], Dysk 1 [3], Dysk 2 [4], Sieć [5] oraz USB [6] która migocze w trakcie kopiowania danych). Pod diodami znajdują się dwa przyciski, kopiowania USB [7] oraz zasilania [8].
Na tylnej ścianie znajduje się 60 mm wentylator [6] którego pracę słychać, aczkolwiek nie powinno to być uciążliwe oraz 2 porty USB (1x 3.0 [1] i 1x 2.0 [2]), port LAN [3], przycisk RESET [4], gniazdo zasilania [5] oraz Kensington Lock.
Thecus N2310 jest cichy podczas normalnej pracy, chociaż testowaliśmy już serwery, które oferowały wyższą kulturę pracy. Wentylator na maksymalnych obrotach pracuje tylko w czasie rozruchu.
Na spodniej części znajduje się naklejka z typem i numerem seryjnym urządzenia. Dzięki gumowym nóżkom urządzenie stoi stabilnie nawet na śliskiej powierzchni biurka. Ponadto minimalizują one przenoszenie ewentualnych drgań na podłoże.
Kieszenie na dyski twarde typu hot-swap wykonano z plastiku, z metalowymi dodatkami w postaci sprężynki i śrubek. W ramkach kieszeni znajdują się otwory pozwalające na montaż zarówno 3,5" jak i 2,5" napędów. Producent nie wyposażył kieszeni w antywibracyjne elementy gumowe, jak również nie przewidział możliwości zabezpieczenia dysków w postaci zamka i kluczyka.
Jak większość producentów serwerów NAS, Thecus sprzedaje swoje urządzenia bez dysków twardych. Nabywca urządzenia może, w zależności od potrzeb, wybrać odpowiednie napędy z dużej listy kompatybilnych modeli.
W kartonie poza solidnie zapakowanym NAS'em, znajdowało się pudełko z akcesoriami, a w nim zewnętrzny zasilacz wraz z kablem zasilającym, kabel sieciowy, płyta z przewodnikiem, instrukcją instalacji i oprogramowaniem, zestaw śrubek do montażu dysków, karta gwarancyjna i broszura informacyjna.
Rodzaj wybranego materiału determinuje cena urządzenia. Jednak z całą odpowiedzialnością należy stwierdzić, że jakością materiałów i wykonaniem, Thecus N2310 nie ustępuje o wiele droższym modelom od konkurencji.