Firma ASUSTOR, założona przed trzema laty jako filia grupy ASUS, znana z produkcji serwerów pamięci masowej typu NAS (Network Attached Storage), dedykowanych użytkownikom domowym jak i firmom, dostarczyła nam do testów dwudyskowy, wolnostojący serwer AS-202TE, napędzany przez procesor Intel Atom 1.2GHz Dual Core i pamięć DDR3 o wielkości 1 GB. Specyfikacja techniczna, a w szczególności porty USB 3.0 i port HDMI mogą zrobić wrażenie. A jak w praktyce spisało się urządzenie pracujące pod kontrolą systemu operacyjnego ASUSTOR Data Master (ADM)?
Zapraszamy do lektury.
Budowa i wyposażenie
Asustor AS-202TE dostarczany jest w kolorowym kartonie z plastikowym uchwytem. Na pudełku poza logotypem producenta, umieszczono zdjęcie serwera, specyfikację techniczną oraz kilka kolorowych screenów systemu Data Master i wybranymi funkcjami. W karton wkomponowano rączkę, ułatwiającą jego przenoszenie.
Sam serwer AS-202TE wygląda niemal identycznie jak testowany przed kilkoma miesiącami as-202te i ma kształt zbliżony do prostopadłościanu. Wielkością przypomina urządzenia typu barebone lub nettop. Obudowa została wykonana w większości z metalu i prezentuje się bardzo solidnie. Ściany boczne i wierzchnia to jeden kawałek szczotkowanego aluminium w kolorze popielatym. Przednia część urządzenia została wykonana z dobrej jakości plastiku w kolorze czarnym.
Front podzielono na dwie części. Po lewej, nieco mniejszej i wysuniętej o kilka milimetrów do przodu, u góry znajduje się logo producenta i włącznik zasilania z diodą a pod nią dioda systemowa. U dołu umieszczono diodę sygnalizującą pracę interfejsu sieciowego oraz przycisk szybkiego kopiowania z wkomponowaną diodą i portem USB 3.0. Największą część frontalnej ściany zajmują dwie kieszenie hotswap na dyski twarde, nad którymi znajduje się Dioda Podczerwieni dająca możliwość kontroli centrum multimedialnym za pomocą pilota (dostępnego za dodatkową opłatą).
Na jednej z bocznych ścian znajdują się niewielkich rozmiarów otwory poprawiające cyrkulację powietrza. Na tylnej ściance urządzenia znajduje się wylot powietrza z 70 mm wentylatora, odpowiedzialnego za chłodzenie serwera. Prędkość obrotową wentylatora można zdefiniować z poziomu systemu ADM. W trybie automatycznym wentylator pracuje cicho i nie wpływa negatywnie na komfort pracy, nawet gdy urządzenie znajduje się na biurku. Po zmianie trybu na 'Niska prędkość', monitor systemu wskazywał prędkość obrotową wentylatora w granicach 635 RPM, a szum dochodzący z urządzenia był ledwo słyszalny. Po wybraniu trybu 'Średnia prędkość', wentylator wirował z prędkością 2420 RPM i choć szum wydobywający się z urządzenia dawał o sobie znać, to nie był on bardzo uciążliwy. Po ustawieniu trybu 'Wysoka prędkość', wentylator rozpędził się do 3924 RPM, co powodowało wyraźny wzrost poziomu szumów generowanych przez powietrze owiewające łopatki. Zgodnie z zaleceniami producenta, po powrocie do trybu Automatycznego, wentylator zwolnił, a wokół zapanowała cisza. Reasumując, jeśli temperatura otoczenia urządzenia jest daleka od tropików, nie należy ingerować w ustawienia prędkości wentylatora i zaufać trybowi Automatycznemu. Wówczas szum wentylatora powinien być niemal niesłyszalny i nie przekraczać poziomu hałasu tolerowanego przez większość osób.
ASUSTOR wyposażył swojego NAS-a w bogaty zestaw portów. Poza wspomnianym USB 3.0 znajdującym się na przedniej ścianie, z tyłu ulokowano 1 port USB 3.0, 2 porty USB 2.0, złącze HDMI, 1 porty Gigabit Ethernet i wyjście słuchawkowe Audio Jack. Ponadto na tylnej ścianie znajduje się przycisk RESET, Kensington Security Slot i oczywiście gniazdo zasilania.
Na spodzie znajduje się naklejka z adresem MAC karty sieciowej, numerem seryjnym urządzenia i parametrami zasilania. Dzięki gumowym nóżkom serwer stoi stabilnie nawet na śliskiej powierzchni biurka.
Po odkręceniu trzech śrubek, możemy zdjąć idealnie dopasowaną część obudowy osłaniającą podzespoły w tym płytę z pamięcią RAM, zasłoniętą czarnym laminatem i procesor znajdujący się pod pasywnym radiatorem.
Kieszenie na dyski twarde typu hot-swap, wykonane zostały z aluminiowej ramki oraz dźwigni i maskownicy z tworzywa sztucznego. Prezentują się bardzo solidnie. Stylowe przestrzenie w kieszeniach poprawią cyrkulację powietrza a w konsekwencji, chłodzenie dysków twardych. W ramkach na dyski rozmieszczono otwory dające możliwość montażu zarówno 3,5" jak i 2,5" napędów. Producent nie wyposażył kieszeni w zamek/kluczyk, które ograniczyłyby dostęp do dysków. Przykręcenie dysku czterema śrubkami przebiega sprawnie i zajmuje ok. 1 minuty. Szkoda, że producent nie pokusił się o wprowadzenie mechanizmu pozwalającego na beznarzędziowy mechanizm montażu dysków.
Podobnie jak większość konkurentów, Asustor nie wyposaża fabrycznie swoich serwerów w dyski twarde, pozwalając użytkownikowi, w zależności od potrzeb, wybrać odpowiednie napędy z bogatej listy kompatybilnych urządzeń.
W kartonie poza solidnie zabezpieczonym NAS'em, znalazło się pudełko z akcesoriami (zasilacz, kabel zasilający, kabel sieciowy (CAT.5E), broszura informacyjna, płyta z przewodnikiem, instrukcją instalacji i oprogramowaniem oraz zestaw śrubek do montażu dysków).
Należy stwierdzić, że Asustor AS-202T, podobnie jak w wypadku modeli testowanych wcześniej, jest urządzeniem wykonanym bardzo solidnie i prezentuje się profesjonalnie. Producent korzysta z materiałów najwyższej jakości, a w większości z aluminium o sporej grubości. Poszczególne elementy, również te z tworzywa sztucznego, nie uginają się i są bardzo dobrze dopasowane.