Sieciowe serwery typu NAS zyskują coraz bardziej na popularności, a ich rola już nie ogranicza się wyłącznie do magazynowania danych. Wielozadaniowość, od centrum backupowego, przez stację multimedialną, centrum monitoringu, po wsparcie zaawansowanych funkcji biznesowych, wirtualizacji i technologii chmurowych docenią w szczególności małe firmy i użytkownicy domowi. Do naszej redakcji trafił QNAP TS-269L, jedno z urządzeń kierowanych do sektora SOHO. Przyjrzeliśmy się mu dokładnie.
Serwer sieciowy QNAP TS-269L, to pierwsze urządzenie tajwańskiego producenta specjalizującego się w dostawie NAS'ów, urządzeń do monitoringu wideo i sieciowych urządzeń multimedialnych, skierowanych do firm każdej wielkości i użytkowników domowych, które/jakie mieliśmy okazję przetestować.
Budowa i wyposażenie
Turbo NAS QNAP TS-269L mieści się w niewielkim, biało-szarym kartonie. Na jednej z bocznych ścian kartonu znajduje się duże zdjęcie urządzenia, na pozostałych ściankach umieszczono specyfikację sprzętową, spis funkcji serwera i opis kilku scenariuszy wykorzystania wraz ze schematem (scentralizowane i bezpieczne przechowywanie plików, zaawansowane funkcje sieciowe, iSCSI Storage i wirtualizacja oraz scentralizowany backup dla biznesu).
W kartonie poza NAS'em, zabezpieczonym amortyzującą pianką na czas transportu, znajduje się zewnętrzny zasilacz wraz z kablem zasilającym, 2 kable sieciowe (UTP CAT.5E), płyta z oprogramowaniem, zestaw śrubek do montażu dysków oraz przewodnik szybkiej instalacji w kilku językach. Na potrzeby testów do serwera dołączono również pilota, usprawniającego zarządzanie urządzeniem w trybie HD Station.
Turbo NAS TS-269L, przypominający wielkością HTPC, jest jednym z najmniejszych dwukieszeniowych NAS-ów. Maskownica przodu obudowy wykonana została z czarnego plastiku. Ściany boczne i góra wykonane są z jednego kawałka szczotkowanej blachy w kolorze popielatym.
Z przodu, u góry znajduje się logo producenta, poniżej dwie kieszenie na dyski twarde. Na lewo od kieszeni zostały umieszczone diody LED sygnalizujące pracę dysków HDD1, HDD2, sieci LAN, eSATA, włączniki zasilania i szybkiego kopiowania również z diodami oraz port USB 2.0. Wnęki kieszeni na dyski są perforowane, co przekłada się na poprawę efektywności chłodzenia.
Na jednej z bocznych ścian znajdują się niewielkich rozmiarów otwory ułatwiające przepływ powietrza.
Na tylnej ścianie mieszczą się wyloty powietrza dla 7 cm wentylatora i bogaty zestaw portów. U dołu tylnej ściany ulokowano gniazdo zasilania i K-Lock Security Slot, powyżej znajdują się 2 porty USB 2.0, port eSATA, 2 porty USB 3.0, 2 porty Gigabit Ethernet podkreślające biznesowy charakter urządzenia, przycisk pozwalający na skasowanie ustawień sieciowych i hasła oraz złącze HDMI.
Przez pierwsze 30 sekund po uruchomieniu wentylator pracuje głośno jak suszarka, doprowadzając do swego rodzaju huraganu 'za plecami' NAS-a. Jednak już podczas pracy prędkość obrotowa wentylatora się zmniejsza, a tym samym poziom szumu choć słyszalny, jest w pełni akceptowalny i nie powinien drażnić nawet wrażliwych uszu.
Ustawieniem prędkości obrotowej wiatraczka można sterować z poziomu panelu administracyjnego. I tak przy ustawieniu dużej prędkości ~ 4300 RPM poziom hałasu może być bardzo uciążliwy. Przy średniej prędkości, wynoszącej ~ 3200 RPM, szum niewiele się zmniejszył. Po ustawieniu małej prędkości ~ 1200 RPM, nastaje cisza i można odetchnąć z ulgą.
Zalecamy jednak wszystkim wybranie opcji inteligentnego chłodzenia. Po jej ustawieniu sam system reguluje prędkością obrotową, która domyślnie jest minimalna i wzrasta wraz z temperaturą podzespołów (CPU, system, dyski twarde). Ponadto użytkownik może sam zdefiniować temperatury przy jakich wentylator ma się zatrzymać, pracować z niską prędkością obrotową, bądź zwiększyć prędkość.
Z naszych obserwacji wynika, iż głośnej pracy podczas najwyższych prędkości nie można uznać za wadę, gdyż nie ma potrzeby korzystania z ustawienia maksymalnej prędkości. Podniesienie prędkości obrotowej do maksimum wprawdzie wpłynęło na obniżenie temperatur, jednak wyższe temperatury przy niższych prędkościach utrzymywały się na bezpiecznym poziomie. Przy maksymalnych obrotach wentylatora, temperatura dysków twardych spadła z 32°C do 28°C, temperatura procesora obniżyła się o 9 stopni (z 44°C do 35°C) a temperatura systemu z 36°C do 34°C.
Cała konstrukcja jest wykonana z najwyższą starannością i dbałością o szczegóły. Dodatkowo stabilne ułożenie na biurku zapewniają gumowe nóżki, eliminujące przypadkowe przesunięcie i przenoszenie wibracji na podłoże.
Za wydajną pracę urządzenia odpowiedzialny jest dwurdzeniowy procesor Intel Atom 1.86 GHz i pamięć 1 GB RAM (z możliwością rozszerzenia do 3 GB).
Po odkręceniu trzech śrubek z tylnej ścianki można zdjąć idealnie dopasowaną część obudowy osłaniającą podzespoły. Dzięki umieszczeniu slotu RAM SODIMM na tylnej stronie laminatu płyty głównej, rozszerzenie pamięci nie sprawia żadnego problemu. Procesor i chipset ukryto pod czarnymi, pasywnymi radiatorami.
Kieszenie na dyski twarde typu hot-swap wykonane są z aluminiowej ramki oraz dźwigni i maskownicy z plastiku. W ramkach rozmieszczono otwory pozwalające na montaż zarówno 3,5" jak i 2,5' calowych dysków. Producent nie przewidział jednak zabezpieczenia dysków w postaci zamka i kluczyka.