Chmura obliczeniowa cieszy się co raz większym zainteresowaniem. Szacuje się, że do końca tej dekady inwestycje w ten segment usług IT będą rosły w blisko 20-procentowym tempie rok do roku. Cloud computing pojawia się już nie tylko w biznesie i sektorze finansowym, lecz również w administracji publicznej i medycynie.
Analitycy z globalnej firmy doradczej IDC prognozują, że do 2020 roku wydatki firm na oprogramowanie, sprzęt, wdrożenia, serwis oraz zarządzanie usługami w chmurze wyniosą w skali globalnej ponad 500 mld dol., czyli niemal trzykrotnie więcej niż obecnie. Inwestycje w chmurę będą rosły w blisko 20-procentowym tempie rok do roku, znacznie szybciej niż tradycyjne usługi IT. Do końca tej dekady już prawie połowa (45 proc.) oprogramowania i infrastruktury IT w europejskich przedsiębiorstwach będzie dostarczana w chmurze.
Popularność usług opartych na chmurze obliczeniowej dobrze oddają statystyki. Badanie, które Ipsos przeprowadził w zeszłym roku na zlecenie Intela, pokazało, że z rozwiązań chmurowych korzysta już co trzecia (34 proc.) polska firma. Największą popularnością cieszą się chmura prywatna i hybrydowa (łącząca tradycyjne serwery z infrastrukturą cloud). Natomiast Onex Group podaje, że przynajmniej z jednego rozwiązania chmurowego korzysta co drugie (50 proc.) rodzime przedsiębiorstwo z sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Dużo niższą skalę zastosowania chmury pokazują najnowsze dane GUS-u, który oszacował, że z usług cloudowych korzysta raptem 8 proc. polskich firm. Eksperci są jednak zgodni: trend jest wzrostowy, a chmura to jeden z filarów cyfrowej transformacji biznesu.
"Chmura przechodzi dzisiaj bardzo istotne zmiany, zarówno jeżeli chodzi o jej popularność, jak i możliwości wykorzystania tej usługi. Nie jest to już tylko slogan reklamowy pojawiający się na konferencjach. Chmura jest faktycznie wykorzystywana, na przykład w dziedzinie e-zdrowia i telemedycynie, ale również w branży FinTech, która działa na styku technologii i finansów" powiedział Robert Paszkiewicz, dyrektor sprzedaży i marketingu w OVH.
Na przeniesienie swoich zasobów do chmury decyduje się coraz więcej firm. Wśród głównych zalet przedsiębiorcy doceniają elastyczność, dostęp do danych na żądane, bezpieczeństwo i niższe koszty utrzymania infrastruktury. Oferta rozwiązań chmurowych także jest coraz szersza.
W oparciu o chmurę budowane są również nowe, innowacyjne usługi przydatne nie tylko w biznesie. Przykładem jest elektroniczny długopis, pozwalający na automatyczne przenoszenie zapisanego na kartce tekst do postaci cyfrowej wyświetlanej na ekranie komputera.
"Ma to zastosowanie w e-medycynie, gdyż lekarze nie muszą wypełniać papierowej dokumentacji medycznej. Mogą to robić online, nie rezygnując jednocześnie ze swojego przyzwyczajenia, czyli pisania na papierze. Jest to tradycyjna metoda połączona z wykorzystaniem chmury, elektroniki, innowacji i technologii" - dodaje Robert Paszkiewicz.
Przetwarzaniem danych w chmurze obliczeniowej coraz bardziej zainteresowana jest też administracja publiczna. Estonia była pierwszym w UE państwem, które zdecydowało się skorzystać z usług cloudowych i prawie w całości przenieść swoje zasoby do chmury. Dzięki temu ten niewielki, liczący zaledwie 1,3 mln mieszkańców kraj, znalazł się w czołówce najbardziej innowacyjnych państw świata, a prawie wszystkie sprawy administracyjno-urzędowe obywatele mogą załatwiać online.
Z infrastruktury chmurowej korzysta też polskie Ministerstwo Finansów - resort wykorzystuje to rozwiązanie do przechowywania danych podatkowych i celnych. Do chmury trafiają także zaszyfrowane informacje zawarte w Jednolitym Pliku Kontrolnym, który obowiązkowo muszą sporządzać przedsiębiorstwa.
Źródło: Newseria