Po tym jak Alibaba Cloud Computing (Aliyun), spółka zależna Alibaba Group, chińskiego potentata rynku e-commerce, właściciela największej na świecie platformy B2B postanowiła uruchomić chmurowe centra danych w USA, a następnie ogłosiła plany dotyczące ekspansji globalnej, o rynek publicznej chmury zamierza powalczyć Huawei.
Dla osób, które na co dzień nie obserwują rynku azjatyckiego wiadomość ta może być sporym zaskoczeniem, gdyż Huwawei kojarzy się głównie z urządzeniami mobilnymi i sprzętem sieciowym.
Jednak chmura obliczeniowa jest w kręgu zainteresowania Huawei już od dłuższego czasu. Pod koniec 2010 roku firma ogłaszając swoją strategię pod nazwą Yunfan, formalnie zapowiedziała wejście na rynek cloud computing. W 2011 roku, wraz z wprowadzeniem na rynek pakietu FusionCloud, w skład którego weszły FusionSphere, FusionCube oraz FusionAccess, firma rozpoczęła swoją działalność biznesową w sektorze Enterprise oferując kombinacje sprzętu i oprogramowania do budowy infrastruktury zakresu wirtualizacji i chmury prywatnej. Pakiet FusionCloud zyskał sporą popularność nie tylko w Chinach gdyż Huawei chwali się wieloma referencjami z Brazylii, Indii i Rosji.
Wiosną br. prezes Xu Zhijun zapowiedział, że Huawei chce zapewnić klientom kompletne rozwiązanie w zakresie usług cloud. Tym samym stało się jasne, że firma nie zamierza poprzestać na wirtualizacji i chmurze prywatnej.
Usługi chmury publicznej Huawei będą koncentrować się przede wszystkim na modelu IaaS. W początkowej fazie Huawei chce przekonać do siebie chińskich klientów z takich sektorów jak finanse, energetyka, edukacja oraz komórki rządowe.
Wszystko wskazuje na to, że Huawei nie poprzestanie na rywalizacji z Aliyun na rynku chińskim (Amazon i Rackspace wydają się tam mniej znaczącymi konkurentami ze względu na uregulowania prawne) lecz zrobi kolejny krok i niebawem pojawi się na w Europie i na rynku amerykańskim. Umowy strategiczne, zawarte w ostatnim czasie z Centrin Data Systems i Deutsche Telekom, wyglądają na przygotowanie gruntu pod kolejne inwestycje.