Wirtualne, publiczne chmury, ulokowane w dublińskich centrach danych firm Amazon i Microsoft przegrały starcie z chmurami jakie nadciągnęły nad irlandzką stolicę, niosącymi ze sobą burzę z wyładowaniami atmosferycznymi. Jeden z piorunów uderzył w transformator w pobliżu data center, powodując pożar. Niestety generatory prądowe i zasilacze awaryjne nie były w stanie zaspokoić zapotrzebowania na energię tysięcy serwerów.
Awaria wywołana przed kilkunastoma godzinami wciąż nie została usunięta. Zdołano przywrócić pracę tylko części serwerów. Serwery Microsoft hostujące usługę BPOS (Business Productivity Online Suite) udało się przywrócić do życia dopiero po czterech godzinach. Wiele firm korzystających z usług chmurowych gigantów (Microsoft Azure oraz Amazon EC2) zaczyna liczyć straty.
Ze względu na położenie geograficzne oraz wiążące się z tym warunki klimatyczne, Dublin stał się mekką dla firm chcących ulokować swoje centra danych w Europie. Serwerownie rozmieszczone na wyspie nawet latem nie muszą ponosić wysokich kosztów na chłodzenie. Na tym terenie klimatyzacja jest zbędna a do wychłodzenia centrów danych wystarczy zwykłe powietrze.
Centrum danych Microsoft ulokowane w Dublinie liczące ponad 50 tys. mkw powierzchni, jest jednym z większych tego typ ośrodków na świecie. W ślad za gigantem z Redmond poszedł Amazon, który w irlandzkiej stolicy uruchamia europejską strefę dostępności dla usług EC2. Niestety własne systemy zasilania okazały się nie wystarczające do tego by poskromić naturę.
Wydaje się, że przed usługami opartymi o cloud computing nie ma odwrotu, a rozwiązania chmurowe wyprą tradycyjny hosting i środowiska fizyczne. Patrząc jednak na sytuację opisaną powyżej, nasuwa się na usta pytanie Quo Vadis cloud...? Pozostaje mieć tylko nadzieję, że dostawcy usług chmurowych public cloud szybko uporają się z problemem i wyciągną wnioski z zaistniałej sytuacji, przyjrzą się wnikliwie swoim mechanizmom wysokiej dostępności, które tym razem niestety nie zadziałały, pozostając uśpione w pięknych sloganach reklamowych na stronach internetowych i kartach folderów.
Skomentuj na forum