Zagrożenie kradzieżą lub wrogimi działaniami od wewnątrz to poważny problem, wobec którego wszystkie organizacje nie mogą pozostać obojętne. W każdej instytucji znajdują się użytkownicy mający dostęp do informacji poufnych, które nie powinny wychodzić poza organizację.
Zespół CERT (Computer Emergency Response Team) na Uniwersytecie Carnegie-Mellon University zdefiniował zagrożenie wewnętrzne jako „obecnego lub byłego pracownika, współpracownika lub kontrahenta, który ma lub miał uprawnienia dostępu do sieci, systemu lub danych organizacji i celowo nadużył tego dostępu, wpływając negatywnie na poufność, integralność lub dostępność informacji albo systemów informatycznych organizacji”. Zagrożenie wewnętrzne stanowili dotychczas pracownicy, ale - jak zauważa CERT - jego zakres poszerzył się obecnie o osoby z zewnątrz pozostające w zmowie, „zaufanych” partnerów i inne osoby. Zmiany te w połączeniu z rozproszonym i bardzo mobilnym charakterem współczesnej pracy oznaczają, że z zagrożeniem wewnętrznym należy się obecnie liczyć bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Statystyki branżowe potwierdzają istotność problemu. W roku 2009 organizacja e-Crime Watch przeprowadziła ankietę wśród 523 organizacji. Okazało się, że 51% z nich padło ofiarą ataku wewnętrznego, podczas gdy trzy lata wcześniej było ich zaledwie 39%. Przykładem konsekwencji ataku od wewnątrz była sprawa WikiLeaks, która odbiła się szerokim echem pod koniec roku 2010.
Ochrona przed atakami z zewnątrz jest nadal nieodzownym elementem ochrony przed atakami od wewnątrz. Użytkownik z odpowiednimi uprawnieniami może na przykład pozostawić tzw. tylne drzwi lub otwarte porty w systemie, aby późnej uzyskać do niego zdalny dostęp i wykraść dane. Najlepszym rozwiązaniem do wykrywania zagrożeń wewnętrznych jest zarządzanie tożsamością i dostępem (ang. identity and access management, IAM) połączone z ochroną informacji. W firmie CA Technologies połączenie takie nosi nazwę CA Content-Aware IAM.
CA Content-Aware IAM to skalowalne rozwiązanie do zarządzania tożsamością i dostępem użytkowników oraz wykorzystaniem informacji. Chroni ono zasoby informatyczne o znaczeniu krytycznym - od internetowych po mainframe, w tym środowiska zwirtualizowane i chmurowe. Umożliwia ono także automatyzację zabezpieczeń i kontroli zgodności z zasadami i przepisami.
Rozwiązanie CA Data Loss Prevention (DLP) umożliwia kontrolę nad ogromną ilością informacji oraz ochronę poufnych danych przed ujawnieniem lub nieodpowiednim wykorzystaniem. Chroni ono dane przesyłane w sieci, dane używane w punktach końcowych, a także dane przechowywane na serwerach
i w repozytoriach. Umożliwia ono definiowanie zasad, które określają działania do podjęcia po wykryciu niewłaściwego wykorzystania danych. Próba naruszenia zasad (na przykład skopiowania informacji na dysk USB lub wysłania ich w wiadomości e-mail) będzie skutkować uniemożliwieniem danego działania oraz ewentualnie wygenerowaniem alarmu. CA DLP pomaga zapobiec dostępowi do informacji o znaczeniu krytycznym przez osoby, których funkcja nie jest związana z takim dostępem.
Dzięki modułowej budowie organizacje mogą wdrażać te komponenty w miarę potrzeb, wykorzystując potrzebne elementy bez konieczności jednorazowej implementacji. Przede wszystkim jednak należy najpierw zbadać, gdzie ryzyko zagrożeń wewnętrznych jest największe, a następnie wdrożyć odpowiednie rozwiązanie.
Źródło: CA Technologies
Skomentuj na forum