Rok 2020 okazał się punktem zwrotnym dla rozwoju telezdrowia. Badanie VMware pokazuje, że niemal połowa (44%) Europejczyków z entuzjazmem podchodzi do zastąpienia osobistych konsultacji medycznych spotkaniami zdalnymi z lekarzem. Co ciekawe, w największym stopniu z telemedycyny chcą korzystać osoby w wieku 45-54 lat.
Lockdown, przeciążenie służby zdrowia, a jednocześnie obawa przed koronawirusem sprawiły, że wielu pacjentów, zamiast skorzystać z wizyty w przychodni, testowało skuteczność telemedycyny i teleporad. W Wielkiej Brytanii przed pojawieniem się koronawirusa konsultacje wideo stanowiły zaledwie 1% z 340 milionów wizyt rocznie realizowanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i pielęgniarki w systemie NHS. Po wybuchu pandemii, liczba wizyt na ostrym dyżurze spadła o 57% w porównaniu z rokiem 2019, natomiast platforma lekarska Push Doctor odnotowała wzrost liczby konsultacji o 70% tygodniowo.
Hybrydowy model opieki
Nie inaczej jest w Polsce. Z raportu NFZ wynika, że w czasie epidemii nawet 80% konsultacji medycznych odbywało się w formie teleporady. Niektórzy pacjenci skorzystali z tej możliwości po raz pierwszy w życiu. Wiele wskazuje na to, że znaczna część z nich nie wyobraża sobie powrotu do tradycyjnego modelu ochrony zdrowia. Według raportu STADA Health Report 2020 3 na 4 Polaków jest skłonnych do korzystania z porad lekarskich w formie zdalnej - w 2019 taką wolę wyrażało 58% ankietowanych.
"W czasie pandemii wiele osób, które wcześniej nie korzystały z pracy zdalnej, dostrzegło w tym modelu wiele zalet. Na tyle oswoiły się one z technologią, że dziś większość z nich preferuje model hybrydowy - połączenie pracy z domu z pracą w biurze. Z telemedycyną jest podobnie. Nie traktujemy jej jako zamiennik tradycyjnej opieki zdrowotnej, ale jej ważne uzupełnienie. Wraz z cyfryzacją służby zdrowia będzie to coraz bardziej widoczne" - zwraca uwagę Arkadiusz Sikora z VMware.
Firma przeprowadziła badanie, z którego wynika, że z powodu pandemii podejście do telemedycyny zmieniło się znacząco. Z raportu VMware wynika, że 46% konsumentów wierzy w to, że technologia znacznie obniża u nich ryzyko inwazyjnego zabiegu chirurgicznego w ciągu najbliższych 5 lat. 51% uważa, że technologia pozwala podnieść jakość życia osób znajdujących się w trudnej sytuacji, np. osób starszych i niepełnosprawnych. 58% badanych jest zadowolonych z faktu, że członkowie ich rodzin, którzy chorują przewlekle i mają zapewnione bezpieczeństwo pomimo tego, że mieszkają z dala od placówek medycznych.
Badania pokazują jednocześnie, że najbardziej entuzjastycznie nastawieni do modelu opieki zdrowotnej, w którym wizyty u lekarza odbywają się przy wykorzystaniu technologii, są osoby w wieku 45-54 lat.
"Telemedycyna otrzymała duży kredyt zaufania. I bardzo dobrze, bo niesie ze sobą bardzo dużo korzyści dla pacjenta. Jest też jednym ze sposobów na odciążenie służby zdrowia i obniżenie jej kosztów. Trzeba tylko pamiętać o tym, by tego potencjału nie zmarnować i przygotowując się do cyfryzacji poświęcić wystarczająco dużo uwagi technologicznym fundamentom. Od nich zależy bezpieczeństwo wrażliwych danych pacjentów czy ciągłość działania usług" - zwraca uwagę Arkadiusz Sikora z VMware.
Lekarz-komputer?
Badania pokazują, że pacjenci coraz przychylniej patrzą na wykorzystanie technologii podczas zabiegów. Wzrosła wiara w możliwości sztucznej inteligencji w obszarze ochrony zdrowia. 40% pacjentów jest dziś w stanie zaufać komputerowi, który zamiast lekarza, rozpozna anomalie, na przykład komórki rakowe. Co więcej, zdaniem ankietowanych roboty są mniej zawodne - 45% respondentów pozytywnie odnosi się do wykonania inwazyjnego zabiegu chirurgicznego przez lepiej wykwalifikowanego lekarza ze wsparciem robotów chirurgicznych niż osobiście przez lekarza o niższych kwalifikacjach.
Badanie VMware potwierdziło również spadek nieufności związanej z przekazywaniem danych o stanie zdrowia. Nie wystarcza nam już wpisanie w wyszukiwarce Google symptomów choroby, 60% konsumentów nie ma nic przeciwko temu, by ich lekarz dysponował pełnymi informacjami o ich codziennym życiu, np. o poziomie aktywności fizycznej, diecie i odżywianiu, aby mógł zapewnić im lepszą opiekę zdrowotną.
"Efekt domina stopniowo eliminuje sceptycyzm wobec wykorzystania technologii w ochronie nas samych, jak też rodzin czy przyjaciół" - mówi Jens Kögler, Healthcare Industry Director EMEA w VMware. "Pacjenci, którzy jako pierwsi dostrzegli potencjał tej technologii w zakresie monitorowania, diagnozowania oraz poprawy stanu zdrowia i samopoczucia, pomagają zmienić jej odbiór społeczny" - dodaje Sikora.
O badaniu: Badanie zostało przeprowadzone przez YouGov i objęło 6109 dorosłych Europejczyków.
Źródło: VMware