Przed dwoma tygodniami Citrix wydał pierwszą wersję klienckiego hypervisora XenClient 1.0. Jak przystało na premierę tak innowacyjnego rozwiązania nie mogło się obejść bez głosów zachwytu, jednak tu i tam pojawiły się komentarze mocno krytyczne.
XenClient to kliencki hypervisor typu pierwszego (Bare Metal). Jest to pierwsze rozwiązanie przeznaczone dla komputerów klienckich, działające bezpośrednio na sprzęcie. W przeciwieństwie do rozwiązań działających pod kontrolą systemu operacyjnego jak np. VirtualBox, Vmware Workstation czy Parallels Desktop będących hipervisorami typu drugiego, XenClient oparto na modelu stosowanym dotychczas tylko w rozwiązaniach serwerowych.
Kliencki hypervisor Citriksa został zaprojektowany tak, by wspomagać udostępnianie wirtualnych desktopów dla użytkowników mobilnych pracujących na komputerach przenośnych. Pozwala na uruchamianie więcej niż jednego desktopu wirtualnego na tej samej maszynie i swobodne przełączanie się użytkownika pomiędzy środowiskami. Wirtualne maszyny dostarczane do XenClient mogą być chronione poprzez szyfrowanie AES-XTS. Dzięki temu poufne dane są całkowicie zabezpieczone. W przypadku gdy sprzęt zostanie zagubiony lub skradziony dane pozostają zabezpieczone przed nieuprawnionym dostępem.
Malkontenci nie kryli niezadowolenia z niewielkiej liczby wspieranych urządzeń, pojawiły się glosy, że wydano stabilny produkt w jakości beta.
Aktualnie lista zgodności sprzętu (Hardware Compatibility List, HCL) wspieranego przez XenClient jest wciąż mała. W dniu premiery, hypervisor wspierał 23 modele notebooków (9 Dell'a, 8 HP i 6 Lenovo). Jednak największym ograniczeniem w istotnym stopniu wpływającym na powolne rozszerzanie się listy kompatybilnego sprzętu jest brak wsparcia dla kart graficznych z chipsetem NVIDIA.
Najwyraźniej management Citrix słowa krytyki potraktował inaczej niż głosy wiecznie niezadowolonych malkontentów szukających dziury w całym i wziął sobie je mocno do serca, gdyż na pierwszą połowę 2011 roku zapowiedział wprowadzenie wsparcia dla procesorów graficznych NVIDIA co z pewnością pociagnie za sobą rozszerzenie listy wspieranych laptopów. Poza tym na liście HCL poza notebookami mają pojawić sie komputery stacjonarne.
Należy mieć nadzieje, że do certyfikowanego sprzętu dojdą modele z kartami graficznymi ATI i procesorami AMD. Niestety producent w najbliższym okresie nie planuje rozszerzenia listy sprzętu o notebooki ze stajni Apple.
Czytaj również:
-> XenClient 1.0 - Bare-Metal Client Hypervisor
Skomentuj na forum