Niedawna awaria Google dobitnie pokazała, że przechowywanie danych i aplikacji w chmurze ma oprócz zestawu bardzo ważnych zalet również kilka fundamentalnych i trudnych do zignorowania wad. Pokazała też, że znaczna część użytkowników nie ma pojęcia o tym, jak łatwo można zabezpieczyć się przed takimi incydentami i mieć dostęp do swoich danych nawet gdy „padnie” popularna usługa chmurowa.
Ryzyko można zminimalizować dzięki korzystaniu z rozwiązań hybrydowych i łączenia backupu chmurowego z lokalnym - co wygodnie można zrobić korzystając z urządzeń QNAP NAS.
Gdy na początku tygodnia okazało się, że znaczna część usług Google nie pracuje poprawnie (albo nie pracuje wcale) użytkownicy z całego świata mieli dobre powody, by wpaść w panikę. Przyczyną nie był tu brak dostępu do wyszukiwarki czy filmów na YouTube.com - największe problemy miały osoby i firmy, które w chmurze Google przechowują niezbędne do pracy pliki, korzystają z systemu poczty dostarczanej przez firmę czy pakietu narzędzi biurowych.
"Brak dostępu do usług czy aplikacji nie był tu najgorszy - owszem, niemożność wysłania e-maila czy przygotowania dokumentu to duży problem, ale da się go obejść - używając innego narzędzia lub usługi. W najgorszej sytuacji byli ci, którzy w chmurze Google trzymali dane i pliki niezbędne im do pracy. Dla wielu osób awaria Google de facto oznaczała po prostu przymusową przerwę w pracy - i to w najgorszym na takie przestoje momencie, czyli podczas przedświątecznej gorączki" - mówi Grzegorz Bielawski, country manager firmy QNAP.
Co istotne, znacznej części tych problemów można było uniknąć - wdrażając wcześniej rozwiązania, które pozwalają na cieszenie się wygodą i wszechstronnością chmurowych usług przechowywania danych… jednocześnie jednak gwarantując dostęp do plików nawet w momencie wystąpienia awarii, podobnej do tej grudniowej.
"Takim rozwiązaniem jest hybrydowy backup, czyli system integrujący kopie zapasową danych przechowywanych lokalnie - na komputerach, smartfonach, serwerach, NAS-ach, etc. - z kopią zapasową danych przechowywanych w publicznych usługach chmurowych. Użytkownicy urządzeń QNAP NAS mogą łatwo skorzystać z tego rozwiązania, odpowiednio konfigurując aplikację Hybrid Backup Sync i „podpinając” do niej wybrane usługi chmurowe - HBS obsługuje większość popularnych platform tego typu, poczynając od OneDrive, Google Drive czy Dropbox, aż po Oracle Cloud czy Rackspace" - wyjaśnia Grzegorz Bielawski.
Dzięki temu rozwiązaniu, w razie wystąpienia awarii chmury, użytkownik cały czas ma wygodny dostęp do przechowywanych w niej plików - i to zarówno lokalnie, jak i zdalnie. Co więcej, w porfolio QNAP znaleźć można również wyspecjalizowane aplikacje do kompletnego backupu danych z chmurowych pakietów aplikacji biurowych Google Docs oraz Office 365 - dzięki niemu, w razie problemów z dostępnością owych aplikacji, użytkownik ma cały czas wygodny dostęp nie tylko do przechowywanych w nich dokumentów, ale również e-maili, kontaktów, baz danych, kalendarzy itp.
"Staraliśmy się zaprojektować te aplikacje tak, by oferowały użytkownikom kluczowe atuty obu modeli korzystania z danych oraz aplikacji - chmurowego oraz lokalnego. Użytkownicy naszych rozwiązań mogą zatem wygodnie korzystać z wygody i wszechstronności platform chmurowych… jednocześnie zachowując pełną kontrolę nad danymi oraz wygodny i bezpieczny dostęp do nich nawet w przypadku wystąpienia awarii usługi czy łącza internetowego" - podsumowuje Grzegorz Bielawski.
Dodajmy, że bardzo przydatnym dla użytkowników usług chmurowych rozwiązaniem QNAP jest również dostępna z poziomu urządzeń QNAP NAS funkcja HybridMount, czyli brama chmury plikowej. To nic innego, jak lokalne - i inteligentne - buforowanie danych z chmur na urządzeniu QNAP NAS - tak, by potrzebne użytkownikowi, najczęściej używane dane, były dla niego zawsze błyskawicznie dostępne (bez konieczności ich pobierania za każdym razem - co w przypadku większych plików może być bardzo czasochłonne).
Więcej informacji o rozwiązaniach hybrydowych QNAP - łączących zalety chmury publicznej z lokalnym backupem/dostępem - znaleźć można na stronie QNAP.com.
Źródło: QNAP