Każda część biznesu - od marketingu do finansów i IT mierzy swoje cele na różne sposoby. Dane wpływające z monitoringu wydajności aplikacji lub zbierane z ciągle rotujących dzienników serwerów www i zapór są agregowane przez systemy, które mają w domyśle wyszukiwać w nich wartości biznesowe. W rzeczywistości jednak rzadko się to zdarza.
Prawdziwym problemem jest widoczność danych. Trudnością nie jest jej uzyskanie - a możliwości jej wykorzystania. Wolumen danych jest zbyt obszerny, jego powiązanie z biznesem niewielkie.
Z punktu widzenia IT konieczne jest mierzenie wyników biznesowych. Nie wystarczą zestawienia metryczne dla działania poszczególnych aplikacji. Zamiast informacji: "Aplikacja A odpowiada na zapytanie poniżej 3 s" zespół IT powinien przekazać: "Klienci mogą wygenerować konto poniżej 10 s".
Zapraszamy do lektury artykułu, w którym Lori MacVittie, ekspertka z F5, odnosi się do kwestii skutecznej mierzalności: doświadczenia użytkownika a nie parametry systemów IT.
Przeczytaj koniecznie:
-> Mierzyć to, co istotne - IT vs potrzeby biznesu